Jak grypa ptaków i zakaz chowu klatkowego oddziałują na rynek jaj w Kalifornii

Jak grypa ptaków i zakaz chowu klatkowego oddziałują na rynek jaj w Kalifornii

Na tle grypy ptaków, stan Kalifornia w USA jest świadkiem trudnej sytuacji ekonomicznej na dużych fermach jaj. Wpływ choroby drastycznie zmniejszył dostępność jaj pochodzących z lokalnych farm, co negatywnie odbija się nie tylko na niedoborze produktu na rynku kalifornijskim, ale także powoduje znaczny wzrost cen. Media amerykańskie donoszą o ogromnych szkodach, jakie wirus grypy ptaków poczynił w tym regionie. W odpowiedzi na to, lokalne władze weterynaryjne wezwały hodowców do utrzymania drobiu w zamkniętych pomieszczeniach aż do czerwca. Miliony strat spowodowane redukcją pogłowia kur niosek budzą obawy co do możliwości zaspokojenia rosnącego popytu na jaja, szczególnie w kontekście nadchodzącej Wielkanocy.

Z raportów Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz wynika, że ceny jaj w Kalifornii są zagrożone nie tylko przez bezpośrednie straty spowodowane przez wirus grypy ptaków. Innym czynnikiem wpływającym na tę sytuację jest specyficzne prawo tego stanu odnoszące się do przepisów o dobrostanie zwierząt. Można by stwierdzić, że obecnie, pod wpływem nacisków ze strony organizacji pozarządowych, polityczne decyzje władz stanowych prowadzą do utraty bezpieczeństwa żywnościowego w Kalifornii. Największymi przegranymi są tutaj konsumentom. Wszystko to ma swoje korzenie w decyzji podjętej kilka lat temu przez Kalifornię, która postanowiła ograniczyć produkcję jaj z chowu klatkowego i zakazać importu produktów pochodzących od kur utrzymywanych w tym systemie.

W świetle obecnej sytuacji epidemiologicznej okazuje się, że lokalni dostawcy jaj nie mają możliwości skorzystania z dostaw jaj z innych stanów, które nie spełniają surowych regulacji kalifornijskich dotyczących hodowli bezklatkowej. Katarzyna Gawrońska, dyrektorka KIPDiP, zauważa: „To co dzieje się w Kalifornii pokazuje, jakie skutki dla konsumentów mają impulsywne decyzje podejmowane pod wpływem politycznej i emocjonalnej presji na poprawę warunków dobrostanu zwierząt. Ważne jest, żeby dbając o wartości ważne dla pewnej grupy obywateli, nie narzucać ich na całe społeczeństwo. Pandemia COVID-19, okres inflacyjny oraz inne niespodziewane wydarzenia mają swoje konsekwencje dla globalnej podaży jaj. Ryzyko grypy ptaków jest jednym z czynników, które pokazują, jak ważne jest przemyślane podejście do zmian w branży drobiarskiej, aby zapewnić konsumentom bezpieczną i stabilnie cenioną żywność.”